Touch ID może być też używane do autoryzacji płatności. Źródło: apple.com
Tak przynajmniej zapewnia Sebastian Taveau, główny inżynier w firmie Validity Sensors, produkującej urządzenia skanujące odciski palców. W wypowiedzi dla Mashable, Taveau mówi, że choć nikt nie lubi mówić otwarcie o obciętym palcu (trudno też, żeby takie określenia padały z ust oficjeli podczas konferencji Apple), to oczywiście takie scenariusze są brane pod uwagę i firma często jest proszona o rozwiewanie obaw konsumentów co do takiej drastycznej możliwości.
Touch ID, podobnie jak inne najnowocześniejsze skanery odcisków palców przy pomocy fal radiowych o danej częstotliwości określają czy palec jest żywy. Przy sprawdzaniu tożsamości fale docierają do warstw skórnych mieszczących się pod naskórkiem. Wynika z tego, że niemożliwe będzie zebranie odcisków palców z powierzchni za pomocą taśmy klejącej i z taką kopią odblokowanie iPhone’a, czy zatwierdzenie transakcji bezgotówkowej. Nie ma też tym bardziej mowy o użyciu obciętego palca.
Obawy o bezpieczeństwo skanera odcisków palców są uzasadnione. Stosowane zwykle przez producentów laptopów zabezpieczenia (np. HP czy serii ThinkPad od Lenovo) odczytywały dane z martwego naskórka, sprawdzając po prostu wypukłe i wklęsłe obszary. Takie czytniki okazują się bardzo łatwe do oszukania. Produkt od Apple na wykluczyć użycie sztucznego lub obciętego palca. Jednak nie uchroni przed zmuszeniem użytkownika do przyłożenia palca do urządzenia. Ale przecież do podania pinu też można człowieka zmusić, więc tego ostatniego problemu z bezpieczeństwem nie można uznać za coś nowego. No cóż, przynajmniej możemy być pewność, że obcięty palec Touch ID nic nie da, więc i złodziejom nie będzie się opłacało go ucinać.
A więc wszyscy, którzy kupią nowego iPhone’a 5S mogą być spokojni – ich palce będą bezpieczne, a jedyne co im grozi to zwyrodnienie kciuka od zbyt intensywnego używania telefonu. Ale to już choroba cywilizacyjna, dotykająca wielu użytkowników telefonów, niezależnie od marki i modelu używanego urządzenia.
Komentarze