Źródło: liftlabsdesign.com
Niedawno pisałem o wykorzystaniu technologii w walce z niepełnosprawnościami – wówczas wspominałem o ciekawych zastosowaniach Kinect dla niepełnosprawnych. Dziś czas na kolejny interesujący projekt, który ma na celu ułatwianie życia osobom wymagającym szczególnej opieki. Tym razem przyjrzymy się łyżce, która ma ułatwić osobom cierpiącym na chorobę Parkinsona samodzielne przyjmowanie pokarmu.
Łyżka Liftware została opracowana przez mieszczącą się w San Francisco firmę Lift Labs, specjalizującą się w urządzeniach z dziedziny ochrony zdrowia. Liftware wyposażona została w czujniki ruchu umieszczone w rękojeści. Czujniki reagują na mimowolne, powtarzające się ruchy ręki, charakterystyczne dla drżenia samoistnego czy choroby Parkinsona. W momencie, gdy czujnik wychwytuje taki ruch, silniczki elektryczne umieszczone w uchwycie poruszają główką łyżki przeciwstawnie do drgań. Wygląda to podobnie jak w przypadku słuchawek aktywnie blokujących hałas, które emitują dźwięk o takiej samej amplitudzie ale o odwrotnej fazie fali.
Drżenie główki łyżki wywoływane przez silniczki w rączce ma taką samą amplitudę jak drżenie ręki wywołane objawami, ale ruch za każdym razem odbywa się w przeciwnym kierunku, lub raczej – aby być zgodnym z fizyczną terminologią – siły kinetyczne w każdym momencie mają ten sam kierunek, ale za to przeciwne zwroty. Dzięki temu, choć nie udaje się całkowicie wyeliminować drżenia główki, to znacznie ogranicza się je, na skutek czego jedzenie nie ucieka z łyżki. Jak widać na poniższym nagraniu, nawet bardzo sypki materiał pozostaje na łyżce mimo niezwykle intensywnych drgań. Na filmie widzimy poddawany drganiom jeden z prototypowych modeli łyżki Liftware – najpierw bez włączenia urządzenia, a potem po jego uruchomieniu. Różnica w zachowaniu zawartości łyżki jest kolosalna!
Lift Technology from Lift Labs on Vimeo.
Liftware ma trafić na rynek we wrześniu tego roku i kosztować 299 dolarów. Firma ma w planach wprowadzenie wymiennych końcówek, m.in widelca, który dołączałoby się do korpusu. Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie Lift Labs oraz blogu.
Komentarze