Okazuje się, że duża liczba plusów na Google Plus idzie w parze z pozycją w wyszukiwarce. Co z tego wynika i co to oznacza dla branży SEO?
Znany z Google Plus przycisk +1 ma największą korelację z pozycją w wyszukiwaniu spośród wszystkich czynników, jakie przetestowano w badaniu 2013 Search Engine Ranking Factors przeprowadzonym przez firmę Moz. Czy to oznacza, że w trosce o jak najlepszy ruch z wyszukiwarki Google powinniśmy traktować obecność na Google Plus jako absolutny priorytet? I tak i nie.
Korelacja nie implikuje przyczynowości. Źródło: xkcd.com
Korelacja =/= przyczynowość
Zacznijmy może od powiedzenia, dlaczego prawdopodobnie nie do końca tak jest. Jedna z kluczowych dla statystyki i badań naukowych zasad głosi że korelacja nie implikuje przyczynowości. Nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że skoro osoba budząca się rano w butach uskarża się na ból głowy, to musi to oznaczać, że od zasypiania w butach boli głowa (co innego upojenie alkoholowe, które sprawia, że niektórzy budzą się nad ranem w butach i z obolałą głową).
Wartościowa treść = pozycja
Podobnie może być w przypadku wysokiego wskaźnika +1 i jego wpływu na pozycję w wyszukiwarce. To, że wyraźnie idą w parze nie musi oznaczać, że jedno bezpośrednio powoduje drugie. Moim zdaniem znacznie bardziej prawdopodobny jest tu wpływ trzeciego czynnika, który nie jest tak dobrze mierzalny jak te wyszczególnione w raporcie – mam na myśli wartościową treść. Każdy związany z SEO doskonale zdaje sobie sprawę, że wartościowa treść wpływa na pozycję w wyszukiwarkach, generując chociażby większą ilość linków, wzmianek, czy udostępnień. Wartościowa treść – co oczywiste – skłania też użytkowników do kliknięcia przycisku +1, podobnie jak to się ma z udostępnianiem i klikaniem “lubię to” na Facebooku.
Każda przemyślana obecność w mediach społecznościowych jest wskazana i Google Plus nie jest tu wyjątkiem, więc także tam warto budować swoją markę. Zwłaszcza, że znaczenie portalu wzrasta – przede wszystkim w związku z postępującą integracją z YouTube, Google Plus zyskuje kolejne rzesze użytkowników. Jednak nie oznacza to, że polecanie za pomocą +1 musi mieć bezpośredni wpływ na pozycję w Google – co do tego jestem raczej sceptyczny.
Komentarze